BEZ TYTUŁU (WYKONANY DLA ADMONT), 2007
W 2007 roku w Muzeum Opactwa Admont odbyła się wystawa "Czuję coś, czego nie widać. Sztuka dla zrozumienia". W trakcie tej wystawy Heribert Friedl dokonał subtelnej interwencji w holu biblioteki Admont.
Zapach
Podobnie jak w wielu swoich instalacjach, Heribert Friedl nie zajmował się specyfikacją wizualną. Nie interesowało go to, co widzisz, ale to, co czujesz - zapach, na który jesteś wystawiony. Wizualnie "puste" białe panele na rusztowaniu zostały wykorzystane jako nośnik zapachu. Zapach mógł być uwalniany przez pocieranie.
Częścią pracy były również karty zapachowe. Były one zadrukowane zapachem na złotej stronie. Złoty kolor nawiązywał do miejsca instalacji: barokowej biblioteki klasztornej. Karta miała przypominać odwiedzającym w domu o samej pracy poprzez zapach i o wspaniałym pomieszczeniu poprzez złoty kolor. Wraz z mapą zabrano również kawałek oryginału.
Zapach: Frankincense
